Please sign our Guestbok - Wpisz się do Księgi Gosci
 
 
Mail to us / Napisz do nas
 
What the press writes about us / Co piszą o nas w prasie Books, bulletins and articles published by us - Ksiażki, biuletyny i artykuły wydane przez nas Who visited our stud / Kto odwiedził naszą stadninę Information on Korfowe Arabians. Informacje o nas


Kurier Arabski Trybuna Korfowe Inne wydawnictwa
Other publications


Kurier Arabski 14/1996

Od OAKS 1994  do DERBY 1996
Historyczny przełom w polskiej prywatnej hodowli koni arabskich, Joanna Grootings
20-lecie hodowli Andrzeja Ou, Joanna Grootings
Forta niepokonana, Krystyna Chmiel

Od OAKS 1994  do DERBY 1996
Historyczny przełom w polskiej prywatnej hodowli koni arabskich
Joanna Grootings

W czasie ostatnich lat polska prywatna hodowla koni arabskich czystej krwi przeżywa moment największego rozkwitu. Po przełamaniu monopolu państwowego w 1989 roku następuje gwałtowny wzrost liczby koni arabskich znajdujących się w prywatnych rękach.

Dla porównania: w 1938 roku prywatni właściciele posiadali 140 matek, w 1989 - 18, w 1994 - 67. Roman Pankiewicz wspomina, że nawet w niewielkich stadninach możliwe było wyhodowanie osobników wybitnych czego przykładem jest Iwonka III - matka Bałałąjki, babka Bandoli i Baska urodzona w stadninie pani Bąkowskiej w Kraśnicy.

W październiku 1991 roku grupa hodowców i miłośników konia arabskiego założyła Polskie Towarzystwo Hodowców Koni Arabskich Czystej Krwi. 13 członków rzeczywistych rozpoczęło pracę nad doskonaleniem i promocją prywatnej hodowli. Obecnie PTHKA liczy 35 członków, którzy aktywnie uczestniczą w "prywatnym życiu arabskim".

A oto główni aktorzy ostatnich lat, zwycięzcy największych nagród na Torach Wyścigów Konnych na Służewcu.

OAKS 1994
FARAH-BUFFI (Pers-Farah-Aisha) 1992 - hod. i wł. Andrzej Ou

Nagroda Kuheilana I 1995
Abisynia (Borysław-Albania) 1992 - hod. i wł. Lech Błaszczyk
Whiski  (Wermut-Wędrówka) 1992 - II miejsce, hod. i wł. J. Grootings

Nagroda Janowa Podlaskiego-Przychówku 1995
Wadi (Wiedeń-Wiklina) 1991 - hod. Krystyna Duda, wł. Joanna Grootings

Nagroda Kurozwęk 1995
Ahmed (Wiedeń-Aktorka) 1991 - hod. Krystyna Duda, wł. Joanna Grootings

Rekord Toru Wyścigowego na 1600m
Dekor (Fawor-Dekada) 1992 - hod. S.H. Karlsson, wł. Joanna Grootings

Derby 1995
Wadi (Wiedeń-Wiklina) 1991 - II miejsce, hod. K. Duda, wł. J. Grootings
Ahmed (Wiedeń-Aktorka) 1991 - II miejsce, hod. K. Duda, wł. J. Grootings

Nagroda Europy 1995
Ahmed (Wiedeń-Aktorka) 1991 - II miejsce, hod. K. Duda, wł. J. Grootings
Wadi (Wiedeń-Wiklina) 1991 - VI miejsce, hod. K. Duda, wł. J. Grootings

Nagroda Europejczyka 1995
Dekor  (Fawor-Dekada) 1992 - III miejsce, hod. S.H. Karlsson, wł. J. Grootings

Nagroda Białki 1995
Abisynia (Borysław-Albania) 1992 - hod. i wł. Lech Błaszczyk
Dekor (Fawor-Dekada) 1992  - II miejsce, hod. S.H. Karlsson, wł. J. Grootings
Whiski (Wermut-Wędrówka) 1992 - IV miejsce, hod. i wł. J. Grootings

Nagroda Sambora 1995
Abisynia (Borysław-Albania) 1992 - hod. i wł. Lech Błaszczyk

Nagroda Kabareta 1996
Whiski (Wermut-Wędrówka) 1992 - hod. i wł. Joanna Grootings

Nagroda Kurozwęk 1996
Ahmed (Wiedeń-Aktorka) 1991 - hod. Krystyna Duda, wł. Joanna Grootings

Nagroda Janowa Podlaskiego - Przychówku 1996
Whiski (Wermut-Wędrówka) 1992 - hod. i wł. Joanna Grootings

Nagroda Kuheilana I 1996
Waarabi (Borysław-Wędrówka) 1993 - II miejsce, hod. i wł. J. Grootings
Paultje (Traditio-sh Carmen) 1993 - IV miejsce, hod. i wł. J. Grootings

DERBY 1996
DEKOR  (Fawor-Dekada) 1992 - hod. S.H. Karlsson, wł. Joanna Grootings
Whiski (Wermut-Wędrówka) 1992 - 4 miejsce, hod.i wł. J. Grootings

Whiski (Wermut-Wędrówka) 1992 - IV miejsce, hod. i wł. Joanna Grootings

Spis treści

20-lecie hodowli Andrzeja Ou
Joanna Grootings

Filigranowa piękna Buffi 11 września 1994 roku odniosła historyczne zwycięstwo na warszawskich Torach Wyścigów Konnych wygrywając najbardziej prestiżową dla klaczy arabskich Nagrodę Gazelli, Mlechy i Sahary - OAKS. Dzięki temu zwycięstwu Buffi stała się najlepszą klaczą swego rocznika pokonując 8 klaczy hodowli państwowej oraz jedną klacz wyhodowaną w Niemczech.

Roman Pankiewicz tak pisze o tym zwycięstwie: "Sukces niebywały, wziąwszy pod uwagę, że polskie stadniny posiadają ponad 250 klaczy, a Prezes ma tylko jedną, jedyną klacz. Wygrała przy tym pewnie, pozostawiając za sobą dziewięć najlepszych bieganiowo klaczy. Żeby jednak wychować tak urodziwą i dzielną klacz, trzeba było ponad 20 lat pracy i 4 pokoleń końskich, z których każde było lepsze od poprzedniego. Bowiem Andrzej używał do krycia swoich klaczy tylko najcenniejszych ogierów."

Prababkę Farah-Buffi, klacz Falbankę kupił Andrzej w PGR Gnojno uzyskując ku temu niezbędną wówczas zgodę Ministerstwa Rolnictwa. Falbanka pokryta została ogierem Muharyt (Witraż-Munira). W rezultacie tego połączenia urodziła się klacz Farah-Itaka, która pokryta ogierem Probat dała Farah-Aishę - matkę Farah-Buffi.

Czy pozostałe potomstwo Farah-Aishy odniesie podobnie wielki sukces jak ich półsiostra - wkrótce się okaże. Farah-Bersa po Argo w chwili obecnej przygotowywana jest do najważniejszej gonitwy swego życia, którą przed dwu laty zwyciężyła piękna Buffi.

Buffi jest obecnie szczęśliwą matką ogierka Farah-Chang po Pepton. Jeśli będzie tak dzielny jak jego matka z pewnością zobaczymy go w gonitwie o błękitną wstęgę.

Spis treści

Forta niepokonana
Krystyna Chmiel

 Świat się wali! To znaczy świat oparty na państwowym monopolu hodowli koni arabskich. Pierwsza sensacja wybuchła, kiedy okazało się, że jeden z niepoważnie traktowanych hobbystów, za jakich początkowo uważano członków  Polskiego Towarzystwa Hodowców Koni Arabskich, był w stanie wyhodować Oaksistkę (Farah-Buffi 1990).

A teraz kółko się zamknęło, bo pierwszy raz od prawie półwiecza polski koń  arabski hodowli prywatnej wygrał Derby (w pierwszych latach po wojnie, siłą rozpędu, biegały jeszcze konie ze stadnin prywatnych). Derby arabskie w dniu 28 lipca 1996r. wygrał z miejsca do miejsca, o 6 długości, ogier Dekor (Fawor-Dekada) 1992, hodowli S.H. Karlssona ze Szwecji, a własność naszej koleżanki Joanny Grootings.

Czyżby go importowała? Wyjaśnia to zjawisko dosyć częste w końcowych latach osiemdziesiątych. W polskiej księdze stadnej koni arabskich przy niektórych klaczach pojawiły się adnotacje "eksportowana do ...", a po kilku  latach ''reeksportowana". Tymczasem wzmiankowane klacze przeważnie w ogóle nie opuszczały ojczystego kraju, tylko zostawały "na papierze" zakupione przez zagranicznego klienta, a potem, z uwagi na wysokie koszty transportu, pozostawione na przechowanie któremuś hodowcy w Polsce. Rodziły u niego źrebięta, które zapisywano na konto amerykańskich, szwedzkich czy innych właścicieli, a nieraz po jakimś czasie odkupywali je polscy hodowcy. Takie były tez losy matki naszego Derbisty, klaczy Dekada (Eternit-Dysputa), która oficjalnie została w 1987 r. eksportowana do Szwecji. Toteż  ogierek po Faworze urodził się jako "obywatel szwedzki" i Joanna musiała go odkupić.

Dekada jest obecnie własnością naszego kolegi Michała Bogajewicza, a więc odzyskała już "polskie barwy". Nie przyniosła nowemu właścicielowi wstydu, gdyż urodziła mu championkę  klaczy Pierwszego Młodzieżowego Pokazu Koni Arabskich Hodowli Prywatnej w 1995 roku - Destylację po Murat-Nur. Gdyby Fawor znajdował się obecnie w Polsce - Michał mógłby spróbować powtórzyć to "biegające połączenie".

Rodowód Dekora jest bowiem majstersztykiem chowu na linię. Ojcowska i mateczna strona tego rodowodu to dwa konary wyrastające z jednego pnia, ale oddzielone wystarczającą liczbą pokoleń, by nie mówić  o chowie w zbyt bliskim pokrewieństwie.

Linie wyprowadzone od dwóch półsióstr - Oaksistek zbiegają się tu w jednym osobniku. Nic więc dziwnego, że wyszedł z tego derbista.
I nie można mówić, że był  to jego przypadkowy, jednorazowy sukces, co zdarzało się nieraz w historii wyścigów. Nie było to bowiem wcale sporadyczne osiągnięcie. Jako trzylatek ustanowił najnowszy rekord toru służewieckiego na dystansie 1600m, wynoszący 1'50''. Zważywszy, że dystans Derby wynosi 3000m - koń, który na takiej trasie prowadzi z miejsca do miejsca, musi posiadać również zdolności dystansowe. A więc Dekor okazał się zarówno - używając nomenklatury przejętej z wyścigów koni pełnej krwi - "milerem" i "stayerem", co razem oznacza konia klasowego.

Zewnętrznie jest to koń nieduży, bo ma tylko 145cm w kłębie, ale na przykład inny arabski Derbista, Krezus 1963, nie był o wiele większy. Cechuje się natomiast bardzo dobrym umięśnieniem i żelazną  kondycją fizyczną. Zgodnie z prawidłowością dawno już zaobserwowaną przez trenerów koni arabskich, konie czystej krwi lepiej biegają "w mięsie" niż gdy są "fit". Dekor nie stanowi bynajmniej wyjątku tej reguły.

Jak widać, linia Forty trzyma się mocno i jej przedstawiciele odznaczają się zarówno prawidłowym pokrojem i urodą (co obserwujemy na corocznych championatach), jak i dzielnością wyścigową.

Podobną wytrwałością  i zdolnościami przystosowawczymi do wszelkich przeciwności życiowych cechowali się zawsze polscy hodowcy i miłośnicy pięknych koni arabskich.

Spis treści

***
Kurier Arabski

Joanna Grootings - redaktor

Korfowe Arabians

Korfowe 7

05-085 Kampinos

top
Kurier Arabski Trybuna Korfowe Inne wydawnictwa
Other publications